baby development

12.02.2011

Maja jest pojętnym dzieckiem.
Nie wiem, czy już mogę się cieszyć, ale zasypia sama.
I w dzień i na noc.
Bez płaczu, lamentów.
Od wczoraj również uczę ją , że śpi tylko u siebie w łóżeczku.
Ostatniej nocy budziła się kilkukrotnie, ale albo ją ignorowałam, albo dawałam smoczek lub pić ( choć picie tez staram się wyeliminować), i kładła się znów.
Oby się udało....
Puzel jest zaskoczony, że ta metoda działa.
I oczywiście, megazadowolony.
Nasze łóżko znów należy do nas :)


Chudnę.
3 kilo mniej bardzo mnie motywuje.
Parę dni temu były urodziny Puzla, i ustaliliśmy, że tortu nie będzie.
Jednakowoż, Puzel przytargał ze sklepu małe ciasto czekoladowe, które podzieliliśmy na pół.
Jedna połowa była jego urodzinowym tortem, a druga spoczęła w zamrażalniku- będzie moim-za dwa tygodnie.
Ale rozpusta :)

1 komentarz:

  1. ...Gratulacje! I z okazji Małej i z odzyskania łóżka:-)

    OdpowiedzUsuń