baby development

14.03.2012

Wiosna

Wiosna idzie,  to chyba trza się poodchudzać.

Taaa, co wy macie z tym odchudzaniem...?

Ano, jak się człowiek zapuścił przez zimę, zaokraglił tu i ówdzie ( i to nie tam, gdzie by się  chciało  ...), to teraz kaganiec na pysk
 iiiiii

żadnej czekolady ( no, może czasem kosteczkę tej 90%-owej)
zero pieczywa i pyrów
nie podjadać wieczorami
nie pić coca-coli


wskazane-

sporo ruchu ( mam)
więcej seksu ( khemmmm ).


Przecież to nawet nie jest jakaś drakońska dieta, nie...?


A w ogóle to byłam dziś na zakupach- 3 pary nowych majtek, sportowy stanik i błękitna bluzeczka.
Bardzo, bardzo lubię zakupy.
Tylko ktoś inny mógłby płacić .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz