Przyszłam powiedziec, że mam najdzielniejszą córeczkę na świecie.
Dziś był pierwszy dzien przedszkola i Maja po prostu świetnie to zniosła.
Poszła się bawić, pomachała mi na pożegnanie.
Jak tylko wyszłam z budynku, zalałam się łzami :)
Ja zniosłam to o wiele gorzej niz ona.
W domu nie mogłam sobie znaleźć miejsca.
Zajęłam się obiadem, ale co chwila zerkałam na zegarek, kiedy wreszcie ja stamtąd odbiorę :)
Maja nie płakała w ogóle ( martwiłam się, jak będzie potem, a okazało się, że okej )., tylko wybrudziła się niemożebnie :)
Oczywiście, zawiozłam ją i przywiozłam autem :)
jak dobrze miec prawo jazdy : D
Mój mały przedszkolaczek........
echhhhh
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz