baby development

19.11.2012

żyję ;)

Jakoś leci.


Różnie jest.


Raz lepiej, raz gorzej.



Huśtawka.



W moim małżenstwie takoż.

Chyba normalka.





Maja ostatnio choruje- przedszkole.....
Zapalenie uszu, zapalenie płuc....

Taka z niej cwana bestia, że....

Śpiewa piosenki z przedszkola, bawi się , ostatnio zaczęła się bać duchów :D, pewnie to z jakiejś kreskówki załapała.



A ja....

Brakuje mi przyjaciela.....

Brakuje mi P.




Chciałabym napisac tu pare rzeczy, ale to nie jest dobre miejsce.
A szkoda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz